Posty

Diabolik Lovers- Rozdział Piąty Minęło trochę czasu, odkąd opublikowałam ostatni rozdział DiaLovers. Oto kolejna część, mam nadzieję, że Wam się spodoba i skomentujecie go jakoś, dacie rady albo zmieszacie mnie z błotem ;) Jako że został mi jeszcze miesiąc wakacji(piękne życie studenta) i nie wyjeżdżam nigdzie, gdzie nie ma dostępu do internetu, mam więcej czasu na pisanie^^ Dziękuję, że czekaliście i, nie przedłużając, zapraszam do lektury ^^ Diabolik Lovers- Rozdział Piąty Po kilku minutach, które dla mnie ciągną się w nieskończoność, Ayato puszcza mnie. Wstaje z kolan i wyciera kąciki ust z mojej krwi. Jego zielone oczy lśnią. - Wystarczy- mówi, mijając mnie. Rzuca mi obojętne spojrzenie i wychodzi, trzaskając drzwiami. Patrzę na drzwi, mając nadzieję, że Ayato nie postanowi nagle wrócić i mnie ponownie...Kręcę głową, nie chcąc o tym myśleć. Muszę stąd uciekać. Ale najpierw wstać. Nie jest to proste, bo mam wrażenie, że moje kości ważą tonę. Jednocześnie nogi mam jak
Diabolik Lovers- Rozdział 4 A co tu się stało, czyżby nowy rozdział na blogu?~ :3 Świeżo skończony, wstawiam więc od razu, byście jak najszybciej mogli go przeczytać. Co do czwartej części- jest to dosyć ważny chapter(czy najważniejszy, zobaczymy, kiedy pojawi się ich więcej), ponieważ od jego zakończenia zaczynam całkowicie zmieniać historię Dialovers. Teraz fabuła będzie całkowicie wymyślona przeze mnie, pojawią się nowi bohaterowie i nowe intrygi, więc myślę, że warto będzie przeczytać je całe ;) Życzę miłej lektury :3   Rozdział Czwarty Krzyknęła. Dzierżąc w dłoni ostry nóż, atakował Yui raz po raz. Znaczył jej twarz, szyję, policzki i ręce, którymi się zasłaniała, mocnymi pchnięciami. Wbijał narzędzie głęboko, mocno, z premedytacją, by sprawić jej jak najwięcej bólu. Jej jęki niesamowicie na jego działały, a próby bronienia się były źródłem ciągle rozszerzającego się uśmiechu na jego twarzy. Patrzyła na niego okrągłymi ze strachu oczami i prosiła go, by przestał; by d
Diabolik Lovers- Rozdział 3 Oto nadchodzi trzeci rozdział mojego fanficka z DL. Mam nadzieję, że rozdział Ci się...właśnie, stwierdziłam, że na blogu będę się do czytelników zwracała jako do grupy, a nie pojedynczej osoby- uznałam, że tak będzie lepiej, wygodniej i czytelniej ;) Przy okazji, bardzo dziękuję za komentarze, które zostawiacie pod moimi postami- one bardzo motywują do dalszego pisania dla fanów. Jeśli chcecie podzielić się ze mną jakimiś pomysłami czy przemyśleniami, zapraszam na sam dół. Odpowiem na każdy komentarz :) Tymczasem życzę Wam udanych, słonecznych wakacji i odpoczynku. A studentom- powodzenia na ostatnich egzaminach~ :3 Miłej lektury~ :3 Diabolik Lovers- Rozdział 3    Szkoła wygląda jak żywcem wyjęta z historii o nawiedzonych zamkach. Monumentalna budowla, w gotyckim stylu, ze strzelistymi wieżami, których ostre jak noże czubki prawie dziurawią pochmurne niebo nad sobą. Wykuszowe okna przywodzą na myśl portale do innego świata, w specjalnej wnęce
Diabolik Lovers- Rozdział 2 Drugi rozdział nadchodzi! :3 Może powiem pokrótce skąd w ogóle pomysł na pisanie fanfiction o DL. Wszystko zaczęło się pewnego dnia, kiedy szukałam jakiegoś nowego anime do obejrzenia. Na jednym z forów o takiej tematyce znalazłam wpis o grze DL-osoba rozpoczynająca wątek bardzo ją chwaliła jako stworzoną dla fanów wampirów i mrocznego romansu, a że ja krwiopijców uwielbiam, postanowiłam zaznajomić się z tym tytułem. Gra jest po japońsku, tłumaczeń nie szukałam(bardziej chodziło mi o grafikę i mechanikę gry),a ponieważ nie rozumiem tych ich krzaczków, stwierdziłam, że rzucę okiem na anime. DL miało już wtedy dwa sezony, więc miałam co oglądać :)Obejrzenie całości zajęło mi dwie bezsenne noce(w tym że pomijałam opening, ending i streszczenie poprzednich odcinków); później przyszedł czas na grę. Przeszłam ścieżkę Ayato z pierwszej części(co zabawne, moja rozgrywka polegała na ciągłym klikaniu przycisku,by przejść dalej i losowym wybieraniu odpowiedzi- jedna